Puste2 MENU
 | 
         Przeżyjmy to jeszcze raz. Święto powinno trwać.
         Boży Młyn przy Jabłonkowskiej. Opustoszały w wigilijne popołudnie. Gromadzi jedynie bohaterów szopki-kalendarza adwentowego wyciętych z miękkiego, kolorowego filcu, przytwierdzonych na rzepie rączką dziecka. Gotowych do pierwszego taktu kolędy. Również tej nasyconej patriotycznymi aluzjami, tej bez ostatniego dźwięku.
         Pełnia czasu już i jeszcze nie teraz. Tęskne oczekiwanie na Number One, obecne w każdym z nas.
         Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Łk 1,30n w przekładzie Biblii Tysiąclecia.