Puste2 MENU
 | 

         Nieopodal rogu Trynitarskiej i Bonifraterskiej. Elewacja jednej z kamienic. Ledwie dostrzegalny wyrzut, wtopiony w zanieczyszczony wyziewami miasta tynk. Wyrzut wobec popełnionej winy. Najwyraźniej nawiązanie do słabo oglądanego, brytyjskiego serialu sprzed dwóch lat, opartego o tragiczne, tajemnicze fakty z życia Amandy Knox. 
          W Wielkim Poście staje się drogowskazem w przestrzeni publicznej dla przechodzącego. Stróżem dla niego, by uznał osobistą winę. By wstąpił do świątyni skruszony, może jeszcze z ciężarem, ale już gotowy do pozbycia się go. W świątyni więcej otrzymujemy, niż przynosimy.
         Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! J 2, 15n w przekładzie Biblii Tysiąclecia