Puste2 MENU
 | 
         Rynek Główny. Drzewko emausowe. Takie drewniane zabawki w mniejszej skali (w formie gniazda z pisklętami lub ptaka rozkładającego skrzydła na kiju ozdobionym listkami) można było kupić na straganie najstarszego odpustu emausowego w Krakowie organizowanego w drugi dzień świąt wielkanocnych przy klasztorze Sióstr Norbertanek na Zwierzyńcu.
               Zabawki nawiązywały do wierzeń z czasów przedchrześcijańskich przechowywanych w obrzędowości i rzemiośle mieszkańców wsi podkrakowskich. Były świadkami przekonania, że dusze zmarłych powracały na ziemię i chroniły się w cieniu gałęzi. Drzewo to również symbol odradzającego się na wiosnę życia.
                 Pogaństwo?
                 Ostrożnie.
              Od niego stosunkowo niedaleko do krzyża, czyli do martwego drewna, które po zwycięstwie Chrystusa nad grzechem i śmiercią przynosi życie. Ponadto drzewko emausowe zachęca nas, byśmy nie wytyczali granic niewiary obok nas gwałtownie i bezlitośnie. Drzewko prowokuje nas, wierzących do wspomnienia ewangelicznej Dobrej Nowiny, z której wynika, że Jezus był bardziej skory z niewiary rozgrzeszyć, niż za niewiarę potępić.

            Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane» J 20,21-23 w przekładzie Biblii Tysiąclecia