Róg Bronowickiej i Armii Krajowej. Aleja-deptak w skosie. Punkt widzenia bliski Zachuszowi, niemal z korony drzewa. Z tej perspektywy też można uchwycić świątynię, czyli Boże wejrzenie stale w nas utkwione.
[Zacheusz] pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Łk 19, 4n w przekładzie Biblii Tysiąclecia