Armii Krajowej. W spontanicznie powstałej, nie nastawionej na zysk, domowej pracowni maseczek antyepidemicznych pani Eleonory. Jeśli posłuchasz o schorzeniach szwaczki, obejrzysz zestaw przyrządów medycznych, z których korzysta, ocierasz się o śmierć. Masz wrażenie, że życie wisi na włosku. 
            Nakładając jednak wykonaną przez nią i wręczaną serdecznie maseczkę, przekonujesz się, że ta urocza Osiemdziesięciolatka nie zapiekła się, nie spowalnia marszu po wyznaczonej sobie drodze. Nie skostniała, nie osiadła na stosie użalania się i pretensji wobec wszystkich wokół.     
           Jest dynamiczna i zdeterminowana podążać drogą wrażliwości Jezusa wobec potrzebujących.
          Jej dom również głosi chrześcijańską radość życia.

         Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. J 14, 6 w przekładzie Biblii Tysiąclecia