Puste2 MENU
 | 
          Pomiędzy Na Błonie i Jabłonkowską.
          Jeszcze jeden hołd na rzecz zdalnego kontaktu. Lingwistyczna dykteryjka wędrująca w sieci, rodzaj biblijnego  akrostychu, dobranocki ułatwiającej zapamiętanie treści usłyszanej w niedzielę ewangelii.   
         Sekwencja obrazów ma też głębsze, istotniejsze znaczenie. Następują po sobie jak bohaterowie rozważanej perykopy.
          Kolej na Jana. Kolej na Jezusa. Kolej na apostołów. Kolej na nas...
          Stu...dwustu...wielu...
         Owszem, będzie bolało, opieczętowanie dzieła ewangelicznego zawsze boli, ale i my powinniśmy łowić chcących słuchać do życia w wolności. To wezwanie należy kontynuować.

         Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił:«Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!» Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. 
          Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Mk, 1, 14-18 w przekładzie Biblii Tysiąclecia  
A pos to łowie whole