Pamiętacie sympatycznego króliczka z ubiegłorocznej Oktawy Wielkanocy? W tym roku też uczestniczył w dyngusowaniu : ) dobrze się ma i miło wspomina ubiegłoroczny i tegoroczny kubełek zimnej wody.
Tym razem to nawet jakby nam puszczał oczko.
Dosuszając szorstkim języczkiem mokre futerko podpowiada że po takim kubełku każdy powinien czuć się młodym, powinny mu się zminimalizać kłopoty i powinien być bardziej otwarty na szczęście, które jest blisko, o tu na dłoni (w łapce) : )
Wbrew wszystkiemu, co mogłoby przypominać syndrom poniedziałkowego dołu wielkanocne, wdzięczne, wypoczęte, dosychające Alleluja! : )
Tym razem to nawet jakby nam puszczał oczko.
Dosuszając szorstkim języczkiem mokre futerko podpowiada że po takim kubełku każdy powinien czuć się młodym, powinny mu się zminimalizać kłopoty i powinien być bardziej otwarty na szczęście, które jest blisko, o tu na dłoni (w łapce) : )
Wbrew wszystkiemu, co mogłoby przypominać syndrom poniedziałkowego dołu wielkanocne, wdzięczne, wypoczęte, dosychające Alleluja! : )