Jabłonkowska. Ostatnia kreska skreślająca ostatnie pole grafiku posług duszpastreskich w niedzielę przed rozpoczęciem wakacji po przeżyciu trudnego niebezpiecznego roku od ostatniego dłuższego wolnego.
Bo warto spojrzeć na wygasający stan pandemii jako na łupinę wiary, w której płynęliśmy z Panem, wedle Jego planu, do drugiego bezpieczniejszego brzegu.
Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!». Mk 4, 37-39 w przekładzie Biblii Tysiąclecia
Bo warto spojrzeć na wygasający stan pandemii jako na łupinę wiary, w której płynęliśmy z Panem, wedle Jego planu, do drugiego bezpieczniejszego brzegu.
Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!». Mk 4, 37-39 w przekładzie Biblii Tysiąclecia