Puste2 MENU
 | 
        W pierwszy czwartek kwietnia, 5. dnia tego miesiąca modlitwę wiernych zgromadzonych na nabożeństwie ku czci św. Jana Kantego poprowadziła Joanna, studentka pierwszego roku pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej na Uniwersytecie Pedagoigicznym w Krakowie, oazowiczka, animatorka świecka jednej z grup kandydatów do bierzmowania w naszej parafii. Oto jej westchnienie: 

          Chociaż nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, bo mam za sobą dopiero pierwszą sesję, to codziennie dziękuję Bogu za pokazanie na studiach, na których jestem- pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej, że nauka może być niesamowicie praktyczna, fascynująca i piękna.
        
Jeszcze nie wiem gdzie Pan Bóg mnie pośle w przyszłości, ale teraz jestem pewna, że studia pedagogiczne są dla mnie. Święty Janie Kanty proszę, módl się za mnie teraz, gdy studiuję, abym każdą informację potrafiła wykorzystywać już dziś wśród dzieci: na praktykach, w rodzinie, ale i w przyszłej pracy nauczycielki przedszkola, nauczania wczesnoszkolnego, a może akademickiego albo zupełnie gdzie indziej. Święty Janie Kanty proszę, módl się o miłość w tym, co robię i będę robiła, bo widzę, że bez niej wszystko staje się z czasem nużące i bezsensowne (a takie się tylko wydaje).
        
W tak krótkim względnie czasie Bóg zwrócił moją uwagę na jeszcze jedną istotną sprawę. Mianowicie, że dziecko to nie jest niegotowy dorosły, którego trzeba urobić, aby je dobrze wychować. Dlatego tym bardziej proszę święty Janie Kanty, módl się, abym ja oraz wszystkie osoby wychowujące dzieci, potrafili dostrzegać nawet te najdrobniejsze czyny małych istot, abyśmy nie ignorowali szczegółów i nie infantylizowali zachowań żadnego człowieka.
         
Wiem, że nauczanie, a tym bardziej wychowanie jest niesamowicie odpowiedzialną funkcją w społeczeństwie, gdyż każda osoba jest inna. Proszę módl się do Boga o wytrwałość i o Ducha Świętego w nowych, ciężkich sytuacjach.

Święty Janie Kanty zwracający uwagę na każdego człowieka, módl się za nami.

           Dziękujemy Asiu za modlitwę opracowaną na uczelni, w przerwie powstałej po odwołaniu jednego z zajęć. Dołączamy je do litanii dotychczas opracowanych.