Rozpoczynamy drugi etap realizacji wystroju wnętrza kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia
- Szczegóły
Warto pracować nad szczegółami wystroju wnętrza sakralnego. Jak słychać - potrafią one pomóc w umacnianiu wiary kapłanów i wiernych. Wczoraj (18 listopada) tuż po przeżyciu święta patronalnego zamontowaliśmy mozaikę w przestrzeni oznaczającej krzyż Chrystusa nad tabernakulum. To symboliczny powrót do realizacji projektu wystroju wnętrza kościoła, który powstał w pracowni artysty rzeźbiarza Roberta Pigonia przed pięciu laty. Częściowo zrealizowany, w drugiej połowie 2012 roku został zaniechany. Ceramicznym zdobieniem kucyfiksu w prezbiterium kościoła powracamy do realizacji zaniechanego projektu.
Kolejnym etapem prac będzie pomalowanie fugi w mozaice-tle dla figury Chrystusa Króla Wszechświata i wykonanie tła mozaikowego w niszy dla tryptyku Bożego Miłosierdzia. Nisza ma symbolizować bramę. Miłosierdzie jest bramą, w której spotykamy się z Bogiem kochającym i przebaczającym. Bramą przez którą przechodzimy w drodze do domu Ojca. W bramie pod obrazami przewidujemy usytuwanie relikwiarzy z relikwiami Apostołów Miłosierdzia, św. Siostry Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II. Stałe relikwiarze dawałyby możliwość wyjmowania relikwii i umieszczania ich w relikwiarzach przenośnych w celu uczczenia relikwii przez wiernych. Pod obrazem Jezusa Miłosiernego artysta zaprojektował zamontowanie promienistych świeczników będących przedłużeniem promieni widocznych na obrazie. W promieniach pojawi się miejsce na świece, które będą mogli umieszczać modlący się przed tryptykiem. Przed bramą Miłosierdzia ustawimy szeroki klęcznik, specjalnie dedykowany dla kościoła Matki Bożej Miłosierdzia, który będzie miał podwojne zastosowanie. Na stałe będzie umieszczony dla modlących się przed tryptykiem kapłanów i wiernych. W wypadku ślubu w kościele górnym lub dolnym będzie wykorzystywany dla Państwa Młodych. Stąd relief Najświętszej Rodziny na płycie czołowej klęcznika (wzór oddania siebie sobie nawzajem przez małżonków).
Nad obrazem Matki Bożej Miłosierdzia przewidujemy według projektu zamontowanie płaskorzeżby drewnianej adorujących cherubinów, podtrzymujących inskrypcję z Imieniem Maryi. Zamierzamy również zlikwidować skrzynię do adoracji Najświętszego Sakramentu pod obrazem. Planujemy wpuścić wgłąb sam obraz, tak, żeby przed nim pojawiła się przestrzeń na umieszczenie monstrancji. Wykonamy specjalnie dedykowaną dla naszego obrazu monstrancję przypominającą drzewo oliwne i koszulkę z tym samym motywem gałązek oliwnych. Ustawienie mostrancji w czasie nabożeństw i całodziennej adoracji w świetle obrazu Matki Bożej będzie przypominało modlącemu się myśl z nauczania św. Jana Pawła II, że Maryja jest pierwszą monstrancją ukazującą i niosącą Chrystusa do wierzących w niego, jest Niewiastą Eucharystii (por.: Encyklika Jana Pawła II Ecclesia de Eucharistia o Eucharystii w życiu Kościoła, 53).
Przy ołtarzu zostanie również wykonany krzyż procesyjny z pasyjką.
Będziemy informować o kolejnych etapach realizacji projektu. Prosimy o życzliwość dla wykonywanych prac wyrażoną zwłaszcza w modlitwie za wstawiennictem Matki Bożej Miłosierdzia:
Oddajemy Ci cześć Matko Chrystusowa. Orędowniczko nasza. Od pięciu wieków upodobałaś sobie Ostrą Bramę jako siedzibę swej chwały i miejsce łask dla polskiej i litewskiej ziemi. Ojcowie nasi z wiarą pielgrzymowali do Twojego świętego obrazu. Ty, Matko Miłosierdzia byłaś im ostoją wiary w Boga i wierności Kościołowi. Również i my gromadzimy się przed Twym łaskawym obliczem odczuwając utkwiony w nas Twój macierzyński wzrok. Pozwól i nam Matko ufnie spojrzeć na Ciebie. Pozwól na to szczególnie tym, którym ciężko na sercu: zmęczonym pracą, skłóconym, poszukującym mieszkania i pracy, chorym, opłakującym bliskich zmarłych. Przyprowadź do Serca Bożego naszych braci, którzy opuścili drogę wiary i przykazań Bożych. Uproś im łaskę życia godnego dzieci Bożych.
Wstawiaj się za nami. Chroń naszą młodzież i dzieci. Podsycaj ciepło naszych ognisk rodzinnych. Strzeż pracujących i znajdź pracę dla bezrobotnych. Prowadź bezpiecznie do celu podróżujących. Wyjednaj nam pomyślność w poczynaniach, radość, nadzieję, pokój i moc wiary. Uproś błogosławieństwo naszej Ojczyźnie i parafii. Umacniaj w gorliwości pasterskiej papieża Franciszka, biskupów, kapłanów. Niech Twoja dobroć i Twoje miłosierne pośrednictwo zawsze kierują nasze myśli i czyny do Jezusa, Twojego Syna i naszego Odkupiciela, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Widoczniej
- Szczegóły
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny. Mt 25,13 w przekładzie Biblii Tysiąclecia
Ocalmy chrześcijan na Bliskim Wschodzie
- Szczegóły
Solidarność z prześladowanymi podkreślamy przez pamięć o nich i wsparcie finansowe ich potrzeb. Wysyłając SMS o treści RATUJE na nr 72405 wspieramy potrzebujących chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Moża to zrobić do 31 marca 2018 roku. W naszym kościele wykorzystamy do składania ofiar skarbonę przy biuletynie Wspólnota w najbliższą niedzielę 12 listopada br. Wszystkie zebrane środki gromadzi Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które w latach 1958-1997 jako Kirche in Not udzielało pomoc kościołowi prześladowanemu i potrzebującemu w Polsce, a od 2006 posiada swoje polskie przedstawicielstwo.
Najważniejsze jednak, że pamiętamy o nich w modlitwie:
Boże, poprzez tajemnicze zrządzenie Twej Miłości, pozwoliłeś swemu Kościołowi uczestniczyć w cierpieniu Twojego Syna, wzmocnij nasze Siostry i Braci , którzy z powodu swej woary są prześladowani. Obdarz Ich swoją mocą i wytrwałością, aby w każdym ucisku pokładali w Tobie całą swą ufność, a w cierpieniu wiernie świadczyli o Tobie. Podaruj im radość z uczestnictwa w ofierze Chrystusa i obdarz pewnością, że ich imiona są zapisane w Księdze Życia. Daj im siłę do naśladowania Chrystusa, która wesprze ich w dźwiganiu krzyża, a w utrapieniu ustrzeże ich chrześcijańską wiarę. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Pierwszy Światowy Dzień Ubogich
- Szczegóły
Zbiórkę pieniędzy dla ubogich przeprowadzimy w naszym kościele, jak proponują organizatorzy w najbliższą niedzielę, 12 listopada do skarbony Na kuchnię św. Jana Kantego.
To nic nadzwyczajnego.
Czynimy tak w każdym tygodniu i dniu roku, który w naszej parafii traktujemy po części jak dzień ubogiego. Każdy, kto bywa w naszym kościele na Eucharystii wie o co chodzi i gdzie sie udać, by złożyć ofiarę. Opiszemy skarbonę odpowiednio.
Zebraną składkę podzielimy inaczej niż zwykle. Połowę zebranej składki na potrzeby charytatywne w parafii i drugą połowę na na koszty organizacji centralnego Święta Ubogich oraz na archidiecezjalne dzieła miłosierdzia. Jeśli nie jest postanowione inaczej - składka starcza nam na opłacenie wszystkich kosztów związanych z funkcjonowaniem Jadłodajni u św. Jana Kantego. Tym razem też z pewnością nie braknie na jedno i drugie.
Dyżur spowiedników i kapłanów służących poradą duszpasterską w namiocie na Małym Rynku przez cały czas trwania obchodów jest zapewniony.
Wszystkie potrzebne aktualizacje i odwołania do zamysłu organizatorów i pomysłodawców SDU też już uporządkowane i zebrane w jedno miejsce.
Członkowie zespołu charytatywnego i pani Jola wydająca codzienne posiłki ubogim będą instruować przychodzących gdzie się mają udać i z czego mogą skorzystać.
Jeszcze zadanie dla każdego z nas. Jeśli tego do tej pory nie czyniliśmy - wystarczy przemodlić temat i zaprosić na obiad w niedzielę, 19 listopada ubogiego z sąsiedztwa. To nie boli. Raczej niczym nie grozi. Wręcz ubogaca, zwłaszcza zapraszającego. Wiemy coś o tym. Nie ma niedzieli w naszym domu, żeby nie pojawił się przy stole ktoś, z szeroko pojmowanego sąsiedztwa.
Potem zaprosić go w kolejną przez siebie wybraną niedzielę i w kolejną...
I jeszcze jedno. Gdy spotykamy ubogich, bezdomnych na pętli tramwajowej, czy przy ogródkach działkowych, przychodzi nam myśl, że dobrze byłoby ich skierować na rekolekcje, do wspólnej modlitwy, do poradni, do konfesjonału. Teraz właśnie mamy taką okazję. Zainteresujmy ubogich przygotowaną dla nich ofertą rozplakatowaną w gablotach i na drzwiach Jadłodajni i Piwniczki - miejsc, do których najczęściej docierają w naszej parafii.
Żeby biedak nie potrzebował wołać. Żeby Pan usłyszał go naszymi uszami.