Drzewko ma moc skupiającą
- Szczegóły
- ks. Zbigniew, tłum. Marta Zygmunt
Drzewko bożonarodzeniowe prowadzi nas do raju, jest symbolem drzewa życia. Choinka potrafi też poprowadzić domowników do spotkania ze sobą. Przy rozpakowywaniu prezentów gwiazdkowych, przy kolędowaniu. Przy dekorowaniu. Często w domu pilnujemy określonego podziału ról przy dekoracji choinki. Rzadko natomiast niecierpliwimy się przy przedłużającym się wyborze najwłaściwszego drzewka, przy decyzji o sposobie jego dekorowania. Jeśli już ją ozdobimy - nie trzeba nikogo nakłaniać, by zapalić jej światełka po powrocie do domu. Zawsze znajdzie się ktoś, kto to chętnie uczyni. Ba, wielu z nas ma nawet opór przed wyłączeniem jej światełek przy opuszczaniu mieszkania. Potrzeba zachowania bezpieczeństwa walczy tu z pragnieniem pozostawienia domu oświetlonego, zachęcającego do powrotu.
Moglibyśmy wiele na ten temat opowiadać. Ks. prof. Józef Naumowicz napisał ostatnio książkę o choince.
Okazuje się jednak, że rolę takiego drzewka obdarzonego mocą skupiającą może spełniać również kasztanowiec. Myślę o tym zasadzonym tuż obok naszego kościoła 1 sierpnia br. na zakończenie ŚDM Kraków 2016 i pobytu francuskich pielgrzymów w naszej parafii. Wynika to z francuskiej i polskiej części naszej korespondencji.
Moglibyśmy wiele na ten temat opowiadać. Ks. prof. Józef Naumowicz napisał ostatnio książkę o choince.
Okazuje się jednak, że rolę takiego drzewka obdarzonego mocą skupiającą może spełniać również kasztanowiec. Myślę o tym zasadzonym tuż obok naszego kościoła 1 sierpnia br. na zakończenie ŚDM Kraków 2016 i pobytu francuskich pielgrzymów w naszej parafii. Wynika to z francuskiej i polskiej części naszej korespondencji.
Widoczniej
- Szczegóły
Gdzieś na Zarzeczu. Danuta lukruje kruche ciasteczka przygotowane na jarmark świąteczny w Bożym Młynie*. Pośród choinek, serduszek, gwiazdek nawet tu cicho, niepostrzeżenie pojawia się anioł i przynosi Boże natchnienie.
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. Mt 1, 24a w przekładzie Biblii Tysiąclecia
* Boży Młyn to aktualana nazwa (od 16 grudnia br.) byłej kaplicy w parafii św. Jana Kantego. Wybudowana latem 1982 r, poświęcona przez JE ks. Kardynała Franciszka Macharskiego 10 września tegoż roku była miejscem kultu liturgicznego w parafii do roku 1989. Parafianie średniego pokolenia ze wzruszeniem wspominają pierwsze Komunie św. śluby, czy przyjęcie sakramentu bierzmowania w tym właśnie budynku.
W latach 1989 - 1994 (po oddaniu do celów liturgicznych dolnego kościoła) szukano pomysłu na zagospodarowanie budynku. Rozebrano wtedy jego północne skrzydło. Spełniał rolę czytelni, świetlicy parafialnej i magazynu. Po podpisaniu umowy z Krakowską Spółdzielnią Gastronomiczną w l. 1994 -2015 w obiekcie funkcjonował lubiany i chętnie odwiedzany bar Słoneczko. Stale w budynku funkcjonuje Jadłodajnia św. Jana Kantego (aktualnie stołuje się w niej 20 osób). Spożywają tu też posiłki uczestnicy katechez dla narzeczonych.
Teraz budynek jako Boży Młyn przyjmuje zadanie integrowania wielu pokoleń parafian oraz przeobrażania cennego ziarna wolnego czasu w bochen wzajemnej pomocy i współpracy dla dobra wspólnoty parafialnej.
Ks. prałat Jan Franczak żartuje, że choć prowizorycznie i tymczasowo, budynek został wybudowany zbyt solidnie, do tego stopnia, że jeszcze dziś generuje wiele ciekawych pomysłów zagospodarowania. Narazie nie jest najważniejsze to, że ma skorodowany dach. Liczy się przede wszystkim gorliwość i entuzjazm młodych, który budynek skupia. Można się chyba doszukać Bożego natchnienia inspirującego tą działalność. Natchnienia uwidocznionego w logo obiektu i dzieła napędzanego w tej samej mierze mechanicznymi, co i dobrodusznymi skrzydłami.
Duchowość obecna w codzienności.
Dokładnie jak w ewangelii z niedzieli w którą Boży młyn zaczął mielić.
W latach 1989 - 1994 (po oddaniu do celów liturgicznych dolnego kościoła) szukano pomysłu na zagospodarowanie budynku. Rozebrano wtedy jego północne skrzydło. Spełniał rolę czytelni, świetlicy parafialnej i magazynu. Po podpisaniu umowy z Krakowską Spółdzielnią Gastronomiczną w l. 1994 -2015 w obiekcie funkcjonował lubiany i chętnie odwiedzany bar Słoneczko. Stale w budynku funkcjonuje Jadłodajnia św. Jana Kantego (aktualnie stołuje się w niej 20 osób). Spożywają tu też posiłki uczestnicy katechez dla narzeczonych.
Teraz budynek jako Boży Młyn przyjmuje zadanie integrowania wielu pokoleń parafian oraz przeobrażania cennego ziarna wolnego czasu w bochen wzajemnej pomocy i współpracy dla dobra wspólnoty parafialnej.
Ks. prałat Jan Franczak żartuje, że choć prowizorycznie i tymczasowo, budynek został wybudowany zbyt solidnie, do tego stopnia, że jeszcze dziś generuje wiele ciekawych pomysłów zagospodarowania. Narazie nie jest najważniejsze to, że ma skorodowany dach. Liczy się przede wszystkim gorliwość i entuzjazm młodych, który budynek skupia. Można się chyba doszukać Bożego natchnienia inspirującego tą działalność. Natchnienia uwidocznionego w logo obiektu i dzieła napędzanego w tej samej mierze mechanicznymi, co i dobrodusznymi skrzydłami.
Duchowość obecna w codzienności.
Dokładnie jak w ewangelii z niedzieli w którą Boży młyn zaczął mielić.
Gdzieś na Zarzeczu. Danuta lukruje kruche ciasteczka przygotowane na jarmark świąteczny w Bożym Młynie*. Pośród choinek, serduszek, gwiazdek nawet tu cicho, niepostrzeżenie anioł przynosi Boże natchnienie.
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. Mt 1, 24a w przekładzie Biblii Tysiąclecia
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. Mt 1, 24a w przekładzie Biblii Tysiąclecia
* Boży Młyn to aktualana nazwa (od 16 grudnia br.) byłej kaplicy w parafii św. Jana Kantego. Wybudowana latem 1982 r, poświęcona przez JE ks. Kardynała Franciszka Macharskiego 10 września tegoż roku była miejscem kultu liturgicznego w parafii do roku 1989. Parafianie średniego pokolenia ze wzruszeniem wspominają pierwsze Komunie św. śluby, czy przyjęcie sakramentu bierzmowania w tym właśnie budynku.
W latach 1989 - 1994 (po oddaniu do celów liturgicznych dolnego kościoła) szukano pomysłu na zagospodarowanie budynku. Rozebrano wtedy jego północne skrzydło. Spełniał rolę czytelni, świetlicy parafialnej i magazynu. Po podpisaniu umowy z Krakowską Spółdzielnią Gastronomiczną w l. 1994 -2015 w obiekcie funkcjonował lubiany i chętnie odwiedzany bar Słoneczko. Stale w budynku funkcjonuje Jadłodajnia św. Jana Kantego (aktualnie stołuje się w niej 20 osób). Spożywają tu też posiłki uczestnicy katechez dla narzeczonych.
Teraz budynek jako Boży Młyn i przyjmuje zadanie integrowania wielu pokoleń parafian oraz przeobrażania cennego ziarna wolnego czasu w bochen wzajemnej pomocy i współpracy dla dobra wspólnoty parafialnej.
Ks. prałat Jan Franczak żartuje, że choć prowizorycznie i tymczasowo, budynek został wybudowany zbyt solidnie, do tego stopnia, że jeszcze dziś generuje wiele ciekawych pomysłów zagospodarowania. Narazie nie jest najważniejsze to, że ma skorodowany dach. Liczy się przede wszystkim gorliwość i entuzjazm młodych, który skupia.
W latach 1989 - 1994 (po oddaniu do celów liturgicznych dolnego kościoła) szukano pomysłu na zagospodarowanie budynku. Rozebrano wtedy jego północne skrzydło. Spełniał rolę czytelni, świetlicy parafialnej i magazynu. Po podpisaniu umowy z Krakowską Spółdzielnią Gastronomiczną w l. 1994 -2015 w obiekcie funkcjonował lubiany i chętnie odwiedzany bar Słoneczko. Stale w budynku funkcjonuje Jadłodajnia św. Jana Kantego (aktualnie stołuje się w niej 20 osób). Spożywają tu też posiłki uczestnicy katechez dla narzeczonych.
Teraz budynek jako Boży Młyn i przyjmuje zadanie integrowania wielu pokoleń parafian oraz przeobrażania cennego ziarna wolnego czasu w bochen wzajemnej pomocy i współpracy dla dobra wspólnoty parafialnej.
Ks. prałat Jan Franczak żartuje, że choć prowizorycznie i tymczasowo, budynek został wybudowany zbyt solidnie, do tego stopnia, że jeszcze dziś generuje wiele ciekawych pomysłów zagospodarowania. Narazie nie jest najważniejsze to, że ma skorodowany dach. Liczy się przede wszystkim gorliwość i entuzjazm młodych, który skupia.
W niedzielę 18 grudnia jarmark świąteczny
- Szczegóły
- tekst i foto: Maria Róg
Jarmark Świąteczny, który odbędzie się w naszej parafii (w dawnej kaplicy) w najbliższą niedzielę, organizowany jest przez PanaMa Group - grupę młodych ludzi idących za słowami papieża Franciszka, aby wstać z kanapy i założyć wyczynowe buty - oraz ich rodziny i przyjaciół. Chcą oni poprzez różne formy działalności w środowisku lokalnym pozyskać fundusze na bilety lotniczne na ŚDM w Panamie.
Serdecznie zapraszamy na jarmark, który właśnie w tym celu jest organizowany 18 grudnia br. w godzinach 8-20. Na kiermaszu będzie można nabyć ręcznie przygotowane ozdoby świąteczne, ciasteczka, pierniki, stroiki, ozdoby na choinkę.
Wszystkie datki będą przeznaczone na wyjazd członków PanaMa Group na ŚDM w 2019 roku w Panamie. Zapraszamy!
Widoczniej
- Szczegóły
Przybyszewskiego 39. Chodnik przy krakowskim Oknie Życia. Widzisz znak drogowy. Znak zakazu zatrzymywania się i postoju. W dookreśleniu czytasz o przeobrażeniu zakazu w znak nadziei umożliwiający zatrzymanie i uratowanie kolejnego narodzonego. Ta nadzieja była niezbędna do tej pory dla dwudziestu dzieci.
Jan, skoro usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać? Jezus im odpowiedział: Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. Mt 11,2 - 5 w przekładzie Biblii Tysiąclecia