Można otworzyć drzwi, najlepiej otworzyć serce
- Szczegóły
- s. Sabina Marczak
- Mamy takie przekonanie, że Pan Bóg tego chce.
- Mamy pierwszych zdeklarowanych uczestników akcji modlitewnej, a to księży i chorych z naszej parafii
- Potencjalnie obmadlani na samą myśl, że mogłoby do tego dojść, są przeszczęśliwi!
Jak wiadomo przyjadą do nas Francuzi z diecezji Fréjus-Toulon na Lazurowym Wybrzeżu. Pomyślcie, że każda z tych wierzących młodych osób w tak zeświecczonym kraju, jakim jest Francja, jest na wagę złota. A każdy z nich, kto będzie:
- dobrym mężem albo dobrą żoną, albo
- księdzem zadurzonym w Panu Bogu i pochylonym nad ludźmi, albo
- siostrą zakonną, stającą codziennie przed Bogiem z uwielbieniem i niosącą ludziom Boże światło, albo
- świeckim - uczciwym, sumiennym i pobożnym człowiekiem -
będzie BEZCENNY.
będzie BEZCENNY.
Kto uczestniczył kiedyś w Światowych Dni Młodzieży wie, jak wiele życiowych decyzji jest podejmowanych podczas tego rodzaju spotkań z Papieżem. Ludzie decydują się na małżeństwo, decydują się na pójście do seminarium, odkrywają powołanie do poświęcenia całego życia Bogu. Podejmują innego rodzaju ważne decyzje. Dojrzewają. Wracają do domu i rozwijają skrzydła! Prośmy Pana Boga o obfitość Jego darów dla naszych gości podczas ŚDM! O dobre przyjęcie w naszych rodzinach i szkołach. O moc Ducha Świętego na każdy dzień pobytu u nas i przyszłe życie.
My, parafialni wolontariusze ŚDM, szukamy ludzi - najlepiej z naszej parafii - którzy od teraz do początku sierpnia zdecydują się na codzienną modlitwę za jedną osobę, albo kilka osób. Forma modlitwy jest dowolna. Ważne, żeby była codzienna. W niedzielę 5 czerwca po Mszach św. będziemy zachęcać do podjęcia tego zobowiązania i rozprowadzać w parafii bilety zachęcające do modlitwy. Każdy z nas w swoim środowisku może być jak kamyczek, który wywołuje lawinę pociągającą innych ku Bogu i ku dobru. Ty także!
Widoczniej
- Szczegóły
Po majowej burzy, tuż przed zmierzchem w Dolince Mnikowskiej. Głęboko wcięta w jurajskie wapienie nie pozbawia życiodajnego światła roślinności, która bujnie porasta jej strome zbocza.
Gdy Pan zobaczył [wdowę], ulitował się i powiedział: - Nie płacz. I dotknął się mar. Niosący je zatrzymali się. On zaś powiedział: - Młodzieńcze, mówię ci, wstań!Zmarły usiadł i zaczął mówić. I oddał go matce. Łk 7, 13-15 w przekładzie Biblii Poznańskiej
Marsz dla życia i rodziny
- Szczegóły
Jutrzejszemu marszowi będzie towarzyszyć hasło Każde życie jest bezcenne. Każdy człowiek bez względu na stan fizyczny, duchowy, czy materialny jest nieocenioną wartością i nikt nie powinien pozbawiać go prawa do życia. 4. Marsz Krakowski broniąc prawa do życia każdego człowieka wyruszy o godzinie 10.00 z placu Matejki, przejdzie Floriańską, na Rynek Główny i dalej Wiślną, Piłsudskiego do Alei 3 maja. Po zakończeniu marszu organizatorzy zapraszają do Ogrodu Jordanowskiego na piknik rodzinny z wieloma atrakcjami. Gwiazdą pikniku będzie Joszko Broda. Zapraszamy!
Liczba lektorów u św. Jana Kantego podwoiła się
- Szczegóły
- Tekst: Łukasz Pieklik, foto: Agnieszka i Mariusz Grabowscy
22 maja br. podczas Mszy św. o godzinie 9.00, którą celebrował ks. prałat Jan Franczak ośmiu ministrantów otrzymało błogosławieństwo do posługi lektora. Pobłogosławionymi szczęśliwcami są: Mateusz Tomczyk, Szymon Róg, Dawid Kaziród, Jakub Rudnik, Maciej Zwarycz, Łukasz Grabowski, Kacper Krasucki i Mateusz Dańko. W liturgii błogosławieństwa opiekun ministrantów i lektorów, ks. Łukasz Wielocha przedstawił ich celebransowi. Ks. prałat pobłogosławił obecnych.
Wcześniej uczestniczyli oni w specjalnym kursie, podczas którego poznawali tajniki widocznej służby lektorskiej. Przez osiem sobót poświęcali swój czas na formację wewnętrzną i musztrę liturgiczną. W swoim planie zajęć kursanci natrafili na takie przedmioty jak: muzyka, lektorium, teologia, Msza Święta, praktyka, czy historia. Uczyli się śpiewać psalmy, czytać z rozwagą słowo Boże, poznawali nowe funkcje, wykorzystywane między innymi podczas uroczystych asyst. Nie zabrakło w czasie spotkań wspólnej modlitwy.
Kacper, jeden z nowo pobłogosławionych lektorów zapytany przez animatorów co mu się najbardziej podobało na kursie lektorskim odpowiedział: Najbardziej podobała mi się luźna atmosfera, a także to, że byliśmy w małym gronie dobrze znających się ludzi. Podkreślił w ten sposób, że kurs zorganizowano jedynie dla ministrantów z naszej parafii.