Podobno tegoroczny Tydzień Wychowania początkowo miał mieć jako motto słowa stanowiące tytuł powieści Jana Dobraczyńskiego „Cień Ojca”. Okazało się jednak, że jeden z księży zakwestionował to hasło.
- Niby dlaczego cień, dlaczego nie dostrzec blasku ojcostwa św. Józefa i jego promieniowania na wszystkie pokolenia wierzących.
- No dobrze, niech nie będzie cień ale jeśli nie cień to co?
Ksiądz był przygotowany na taką reakcję. Jego zastrzeżenie miało konstruktywny, kreatywny charakter W miejsce poprzedniego, znanego powszechnie hasła ksiądz zaproponował, by przyjąć motto „W blasku ojcostwa”. Spodobało się. Przekonało decydujących. Przeżywamy więc 11.Tydzień Wychowania w naszej Ojczyźnie w blasku ojcostwa św. Józefa, korzystając z sugestii hagiograficznych zawartych w życiorysie bł. Stefana Wyszyńskiego, na przykład takiej, na temat każdej szansy, której nie wolno zmarnować, którą trzeba wykorzystać.
- Niby dlaczego cień, dlaczego nie dostrzec blasku ojcostwa św. Józefa i jego promieniowania na wszystkie pokolenia wierzących.
- No dobrze, niech nie będzie cień ale jeśli nie cień to co?
Ksiądz był przygotowany na taką reakcję. Jego zastrzeżenie miało konstruktywny, kreatywny charakter W miejsce poprzedniego, znanego powszechnie hasła ksiądz zaproponował, by przyjąć motto „W blasku ojcostwa”. Spodobało się. Przekonało decydujących. Przeżywamy więc 11.Tydzień Wychowania w naszej Ojczyźnie w blasku ojcostwa św. Józefa, korzystając z sugestii hagiograficznych zawartych w życiorysie bł. Stefana Wyszyńskiego, na przykład takiej, na temat każdej szansy, której nie wolno zmarnować, którą trzeba wykorzystać.